W naszym poprzednim wpisie, który możesz przeczytać TU, poruszaliśmy temat płaczu u dziecka. Dziś szerzej opiszemy jedną z przyczyn dokuczliwego bólu u malucha, jaki powoduje kolka. Dla świeżo upieczonych rodziców ta dolegliwość może wyglądać poważnie. Dziecko odczuwa przykry ból i reaguje głośnym, gwałtownym płaczem. To trudne chwile, ale są sposoby, aby nie inwazyjnie ulżyć maluchowi. Kolka bywa dokuczliwa, ale na szczęście nie jest groźna. Kiedy zauważysz, że Twój maluch cierpi, zachowaj spokój i postaraj się mu pomóc. Przygotowaliśmy listę kilku, sprawdzonych sposobów na radzenie sobie z kolką u maluchów.

Maluszek w pierwszym etapie swojego życia zaczyna poznawać świat przez bodźce z otoczenia, dzięki zmysłom węchu, słuchu, dotyku i wzroku. Informacje, które otrzymuje, są następnie przetwarzane w procesie integracji sensorycznej. Rozwój zmysłów i ich współdziałanie jest bardzo ważnym elementem prawidłowego rozwoju dziecka.

Każdy rodzic, zwłaszcza przy swoim pierwszym dziecku, zastanawia się z jakiego powodu maluch płacze. Postanowiliśmy zebrać, od wszystkich znanych nam, zaufanych mam i tatusiów, informacje, które mogą Wam się przydać podczas rozszyfrowywaniu płaczu Waszego dziecka. Z czasem, każdy rodzic intuicyjnie nauczy się rozpoznawać płacz. Dla początkujących, rady dotyczące charakterystycznego zachowania mogą być bardzo cenne. Wbrew pozorom, taki maluszek może nam dawać sporo sygnałów, że coś jest na rzeczy. Specyficzny płacz, wiercenie czy zaciśnięte piąstki mogą powiedzieć rodzicom bardzo wiele.

Czy Waszym zdaniem przyszedł już czas na odzwyczajenie Waszego malucha od nocnika? A może odwlekacie ten moment w obawie, że jest jeszcze za wcześnie? Krążą różnego rodzaju teorie dotyczące najlepszego momentu na odzwyczajanie dziecka od pieluch. Zdarza się, że rodzice próbują sadzać dziecko na nocniku już wtedy, gdy maluch opanuje samo siedzenie. Zapewne zdarzają się przypadki, że podczas takiego „wysadzania” dziecku uda się coś zrobić, ale z reguły są to zwyczajne przypadki. Najnaturalniejsze jest jednak obserwowanie malucha i wyłapanie momentu, kiedy organizm będzie „przygotowany” do rozpoczęcia nauki. Jako matki nie musicie się obawiać, że przegapicie ten czas. Instynkt rodzicielski podpowie Wam kiedy nadszedł odpowiedni moment. Pamiętajcie, aby nie sugerować się radami koleżanek, mam czy babć. Przecież to Wy najlepiej znacie swoje dziecko i dobrze wiecie, co i kiedy jest dla niego najlepsze.

Dla wielu osób naturalną jest sytuacja, kiedy młodsze dziecko dziedziczy obuwie po starszym rodzeństwie. Gdy pierwszy właściciel nie zdąży wychodzić, zrobi to drugi. Niezwykle kusząca może się okazać również propozycja od znajomej czy świetna oferta na portalu sprzedażowym. Buciki w „idealnym stanie, noszonych przez tylko jedno dziecko”, zna to każdy z nas. Ekonomicznie się opłaca, ale czy jest to równie dobre rozwiązanie dla dziecka?

Ze względu na swoją skomplikowaną budowę oraz funkcje, które pełnią, stopy są szczególnie narażone na urazy i schorzenia. Najmniejsze odchylenia w ich budowie mogą skutkować wadami postawy takimi jak: skolioza, artroza, dyskopatia czy zwyrodnienia stawów biodrowych. Prowadzą do nich najczęściej złe nawyki, nieprawidłowe obuwie i zła pielęgnacja. Przed problemami może uchronić wiedza o kształtowaniu się stopy od pierwszych miesięcy życia.

Wciąż poszerzamy i uaktualniamy naszą wiedzę w tym temacie prawidłowego rozwoju dzieci. Na podstawie najnowszych badań ekspertów tworzymy obuwie, które możliwie najdokładniej odwzorowuje warunki, jakie ma bosa stópka, umożliwiając jej naturalny, prawidłowy rozwój, pracę i kształtowanie mięśni, ścięgien i układu kostnego stopy.

Potrzeba ssania jest naturalnym odruchem i występuje u każdego dziecka. W ten sposób maluchy zaspokajają potrzebę jedzenia i bliskości z matką. Ponieważ nie jest możliwe zaspokajanie tej potrzeby wyłącznie piersią, z pomocą przychodzi smoczek. Wybór odpowiedniego modelu jest niezwykle ważny, gdyż ma to wpływ na późniejszy rozwój malucha. Co to oznacza w praktyce? Często pytacie nas jaki wybrać smoczek - dzisiaj podpowiadamy.