Emocje to nasz negatywny doradca. Szczególnie w stosunku do dzieci. Często wypowiadane w złości frazy powodują u dziecka złość, frustrację a czasami zupełnie przeciwne reakcje niż te, na których nam zależało. Są zwroty, których dziecko nigdy nie powinno usłyszeć od swoich rodziców. Poznaj je!
Jesteś niegrzeczny!
Wszelkie komunikaty uderzające w osobiste „ja” dziecka sprawiają, że maluch nie jest w stanie właściwie ocenić sytuacji. Nawet jeśli dziecko narozrabiało, to nie oznacza, że jest niegrzeczne, tylko, że nie potrafiło się odpowiednio zachować w tej jednej sytuacji. Wyjaśnijmy mu co zrobiło źle, że nie wolno tak postępować i co zrobić w przyszłości aby zachowało się odpowiednio.
Nie płacz, nic się nie stało
Jeśli dziecko płacze to znaczy, że „coś” się stało. Dziecko nigdy nie płace bez powodu. Może do płaczu doprowadziło go dane zdarzenie, może nieoczekiwana reakcja rówieśników a może stało mu się coś złego. Zamiast mówić „nie płacz, nic się nie stało” spróbuj dowiedzieć się jaki jest powód płaczu. Pomóc dziecku się uspokoić a następnie porozmawiaj i wyjaśnij jak sobie ma poradzić z negatywnymi emocjami następnym razem.
Bo Cię zabierze zły pan
Choć to stara metoda wychowawcza nigdy nie była skuteczna. To „zamiatanie” problemu pod dywan a dodatkowo wzbudzanie lęków u dziecka, które mogą mieć poważne konsekwencje w przyszłości. Nikt nie mówił, że wychowanie dziecka będzie łatwe, ale „chodzenie na skróty” nie pomaga w wychowaniu. Pamiętaj, że podstawą rodzicielstwa jest rozmowa z dzieckiem i rozwiązywanie na bieżąco wszystkich problemów.
Jak przyjdzie tata to zobaczysz
To bardzo podobna sytuacja do tej opisanej powyżej, ale dodatkowo budujemy w oczach dziecka negatywny obraz ojca. Dziecko powinno wiedzieć, że na wsparcie ojca może liczyć. Ojciec nie jest tylko rodzicem, który wymierza kary.
Uspokój się już!
W złościach często towarzyszą nam negatywne emocje. Kiedy jesteśmy bezsilni często pada z naszych ust „uspokój się już”. A wtedy dziecko staje się jeszcze bardziej nerwowe. Maluchy często nie potrafią określić swoich emocji. Nie wiedzą co się z nimi dzieje. Nie potrafią się „uspokoić”, bo nie wiedzą jak to zrobić. Nauczmy ich tego. Tutaj świetnie sprawdzi się metoda 3 głębokich oddechów, spokojnego mówienia i odwrócenia uwagi. Pamiętaj jednak, aby „nie zostawić sprawy”. Musisz porozmawiać z dzieckiem i dowiedzieć się co wywołało takie negatywne emocje.
Nie, bo nie
Jeżeli odmówimy dziecku nie argumentując swojej decyzji dziecko jest niezadowolone i zdezorientowane. Nie potrafi też wyciągnąć odpowiednich wniosków na przyszłość, a co za tym idzie nieustannie zdarzają się nam podobne sytuacje.
Widziałeś co narobiłeś!
Oczywiście, że dziecko widziało. Zdarzyła się taka sytuacja i musicie zastanowić się co zrobić, aby drugi raz się nie powtórzyła. Rozlało się mleko? Zapytaj dlaczego? Może to był przypadek, a może fala negatywnych emocji? Może dziecko nie potrafiło sobie z czymś poradzić? Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa.